Gdy zbyt często choruje
Rzeczą normalną jest ich obecność w niezliczonej ilości, to znaczy miliardy stanowiące setki gatunków. Występują na powierzchni skóry i śluzówek, tworząc tak zwaną florę fizjologiczną, niezbędną dla prawidłowego funkcjonowania organizmu. Ich charakter może się zmienić, jeżeli u dziecka maleje odporność. Z niechorobotwórczych zmieniają się na chorobotwórcze i jednocześnie pojawiają się objawy zakażenia.
W czym możemy szukać przyczyn?
Zakażenia oportunistyczne to nic innego jak nieprawidłowe funkcjonowanie układu odpornościowego. Jest kilka powodów, które mogą przyczynić się do wywołania zaburzeń w funkcjonowaniu tego układu. Pierwszym z nich to wiek dziecka. Dlatego też najbardziej narażone są wcześniaki, noworodki i niemowlęta. Następny powód, to zbyt długi pobyt dziecka w szpitalu, gdzie jest się narażonym na zakażenia wewnątrzszpitalne. Trzecia przyczyna, to konkretne zabiegi diagnostyczne i lecznicze. Spośród nich możemy wymienić takie jak: cewnikowe pęcherza moczowego, zakładanie cewników moczowych, zakładanie zastawek służących do drenażu płynu mózgowo-rdzeniowego u dzieci w zrodzonym i nabytym wodogłowiem, szczepionka, nakłucia lędźwiowe oraz biopsje. Szczególne ryzyko spowodowania zakażenia oportunistycznego, stanowią zabiegi chirurgiczne, którym towarzyszy cewnikowanie żył i tętnic, podawanie dużej ilości krwi oraz preparatów krwiopochodnych. Dodatkowo wiemy, że zabiegi chirurgiczne wiążą się z dużym stresem i to też jest istotnym czynnikiem, powodującym obniżenie odporności. Zażywanie leków, zwłaszcza cytostatyków i antybiotyków, również tej sytuacji nie poprawia. Wręcz przeciwnie, jest coraz gorzej. Zaburzenia w funkcjonowaniu układu odpornościowego spowodowane są często chorobami przewlekłymi. Wymienić tu można cukrzycę, zespół nerczycowy, mukowiscydozę. Ale nie zawsze przyczyną słabej odporności są okoliczności zewnętrzne. Niejednokrotnie to w organizmie samego dziecka tkwi źródło słabej odporności. Mówimy tu o genetycznie uwarunkowanym upośledzeniu odporności. Dziecko rodzi się z tego rodzaju upośledzeniem i nie zawsze jest to od razu widoczne. Na ogół ujawnia się już w okresie niemowlęcym i wczesnodziecięcym, ale czasem dużo później, bo w 2-3 dekadzie życia. W wielu jednak wypadkach defekty odpornościowe są nabyte i towarzyszą wtórnie chorobom krwi, nowotworu, ciężkim chorobom przewlekłym oraz zarażeniem wirusem HIV. Dodać tu jeszcze można podawanie antybiotyków lub leków sterydowych.
Jak należy pomóc dziecku?
Nie zawsze potrafimy dostrzec od razu, że u dziecka występują zaburzenia odporności. Sygnałem ostrzegawczym może być dla nas zbyt częste chorowanie naszej pociechy. Dlatego też, jeżeli dziecko choruje częściej niż rówieśnicy, trzeba sprawdzić dlaczego tak się dzieje. Zaczynamy od zbadania morfologii krwi ze szczególnym zwróceniem uwagi na liczbę i jakość białych krwinek. Jeżeli podejrzenia lekarza się potwierdzą i stwierdzi on niedobór przeciwciał, trzeba przede wszystkim oznaczyć stężenia immunoglobulin klasy A,G,M w surowicy krwi. Oczywiście dobieramy test w zależności od wieku dziecka. Jeżeli już dokonamy odpowiedniego wyboru, to zbadać możemy nawet niemowlę, np. gdy dziecko od urodzenia do 6., a nawet 9. miesiąca życia cierpi na przewlekle, nawracające infekcje. Inaczej postępujemy jeżeli matka karmi piersią. Ze względu na ochronne działanie matczynej immunoglobuliny G zawartej w pokarmie, proces diagnostyczny, jest nieco inny.
Długie leczenie przyczyna spadku odporności.
Na szczęście wrodzone upośledzenie układu odpornościowego jest znacznie rzadziej przyczyną opisywanych zdarzeń. Znacznie częściej niedobory odporności spowodowane są przewlekłymi chorobami i ich długim leczeniem. Niekiedy wynikają ze zwykłych zaniedbań zdrowotnych.
Dzieci dotknięte chorobą nowotworową, szczególnie zagrożone są zakażeniami oportunistycznymi. Osłabienie układu odpornościowego wynika z choroby, jak też podawania cytostatyków, sterydów, napromieniania. Niestety słaba odporność u dziecka jest często przyczyna zakażenia bakteryjnego przewodu pokarmowego i układu oddechowego. Pociesza nas jednak fakt, że obecnie znacznie częściej można zdiagnozować i skutecznie leczyć zaburzenia odporności.