Mały alergik
Często młode mamy chcą uchronić swoje dziecko przed niemalże każdym niebezpieczeństwem. W walce wobec przeciwdziałaniu pojawienia się tej choroby zasadniczo rodzice przyjmują dwa skrajne stanowiska. Rodzice, albo usiłują stworzyć dla dziecka bardzo sterylne środowisko wzrastania, aby nie miało kontaktu z potencjalnymi czynnikami mogącymi wywoływać alergię, albo wręcz przeciwnie stają się wzbogacać to środowisko w ten sposób, aby dziecko od najmłodszych lat stykało się z alergenami i miało możliwość znieczulania się na ich działanie. Dlatego przykładowo zgodnie z pierwszym wymienionym stanowiskiem starają się usunąć z pola widzenia dziecka wszelkie zwierzaki, kwiatki czy kurz. Takie działanie jest jednak nie zbyt zasadna i właściwą opcją, jeżeli chcemy zapobiec alergii u dziecka. Wpisuje się ono raczej w nurt leczenia, kiedy choroba, w tym wypadku uczulenie już zostaje stwierdzone. Jeżeli nie obserwujemy żadnych objawów niezasadnym jest zabraniać dziecku bawić się z psem czy wychodzić na spacery po łące pełnej kwiatów. Przy czy należy zaznaczyć, że jeśli w naszym mieszkaniu nie ma zwierząt ryzyko zapadnięcia na alergie jest o wiele mniejsze niż w przypadku kiedy posiadamy jakiegoś czworonoga.
Nie zawsze także każde kichnięcie dziecka może być zwiastunem alergii. Pamiętajmy, że czasami dzieci po prostu chorują i przeziębiają się, a katar nie musi od razu świadczyć o tym, że nasze dziecko jest uczulone. Nie znaczy to jednak, że nie powinniśmy być czujni i sprawdzić naszego podejrzenia, ponieważ alergia jest trudno rozpoznawalna chorobą. Co powinno zwrócić naszą uwagę? Przede wszystkim to, ze nasze dziecko choruje w określonych porach roku i jest to powtarzalne to znaczy, że zawsze obserwujemy u niego te same objawy w postaci kichania i kataru o tej samej porze roku. Objawy te najczęściej utrzymują się przez dłuższy czas, niż w przypadku normalnego przeziębienia. Należy tez bacznie obserwować okoliczności, w jakich pojawiają się wspomniane dolegliwości. Może przykładowo zdarzyć się tak, że nasze dziecko ma katar po wizycie u znajomych, którzy maja psa lub wiosennym spacerze. Oczywiście takie sytuacje powinny nam dać do myślenia i zmobilizować nas do wizyty u alergologa.
W tym wypadku pomoże naszemu dziecku nie podawanie leków przeciw grypie, ale odpowiednich leków przeciwhistaminowych. Leki takie łagodzą objawy alergii. Zarazem sa jednym z najbardziej skutecznych sposobów radzenia sobie z chorobą. Jest to metoda najbardziej efektywna, pozwalająca na walkę z choroba i leczenie przede wszystkim skuteczne. Obecnie jest wiele bezpiecznych leków, które minimalizują w jak największym stopniu skutki uboczne, których jak dobrze wiemy nie da się całkowicie wykluczyć. Równie skuteczną, ale wymagająca więcej cierpliwości jest metoda odczulania. Oczywiście przekonanie o tym, że przebywanie na łące, gdy nasze dziecko jest uczulone na pyłki traw wyleczy dziecko z alergii jest nie tylko naiwne, ale także zupełnie nieprawdziwe. Taka praktyka nie ma także nic wspólnego z procesem odczulania, dziecka nie da się po prostu przyzwyczaić do jakiegoś alergenu przykładowo sierści psa przebywając z nim. Odczulanie polega na podawaniu dziecku określonej i ściśle kontrolowanej dawki alergenu. Jest to procedura rozciągnięta w czasie, ponieważ dawki te, a dokładnie stężenia alergenu w dawkach są systematycznie zwiększane. Praktyka z odwiedzania sąsiadów z psem, aby odczulić dziecko w tym kontekście może okazać się całkowicie nie tyle nieskuteczna, co bardzo niebezpieczna dla samego dziecka. Odczulanie jest zalecane szczególnie w przypadkach chorowania na tak zwany alergiczny nieżyt nosa, a także, kiedy nie można jakby uniknąć kontaktu z danym alergenem ponieważ są nim pyłki traw czy kurz. Całość kuracji koncentruje się wokół podawania alergikowi serii zastrzyków lub doustnych szczepionek, które zawierają dane stężenie alergenu. Stężenie to jest stopniowo zwiększane. Jest to jednak metoda wymagająca czasu, można powiedzieć, że tylko dla wytrwałych, ponieważ zajmuje około trzy do pięciu lat. Terapia trwa przez dwa do czterech miesięcy i należy ja powtarzać przez okres około0 pięciu lat. Jej niewątpliwą zaletą jest niebywała skuteczność, po pięcioletniej kuracji objawy udaje się zmniejszyć nawet o około 80- 90%. Plusem jest także to, że można odczulać dziecko jednocześnie na dwa a nawet cztery alergeny, co nie zmienia faktu, że odczulanie właśnie na dwa alergeny przynosi najlepszy z możliwych rezultatów. Niestety dziecko musi mieć ukończone pięć lat, abyśmy mogli zacząć taką terapię. Nie dla każdej osoby są one skuteczne. Szczepionki są tylko częściowo refundowane, dlatego najczęściej musimy za nie zapłacić z własnej kieszeni.
To, ze nasze dziecko jest uczulone nie znaczy, że musi ono cały czas siedzieć w domu nie wychodzić na łąkę czy do lasu i przebywać z dala od zwierząt w sterylnym pomieszczeniu. Jeżeli dziecko podlega leczeniu i ma dobrze ustawione leki, nawet, gdy dana roślina, na która jest uczulone pyli organizm dziecka toleruje jej stężenie podczas zwykłych codziennych aktywności. Jednak przez cały czas powinniśmy pamiętać, że potrzeby alergika są nieco inne niż zdrowego dziecka, dlatego w każdym wypadku po pierwsze należy zachować zdrowy rozsądek. Nie warto pod żadnym pozorem wystawiać dziecka na niebezpieczeństwo, dlatego nie należy pozwalać mu na zabawę z psem, jeżeli jest uczulony na jego sierść, dodatkowo na spacery najlepiej jest chodzić po deszczu, kiedy stężenie alergenów jest dużo mniejsze niż zwykle. Powinniśmy także zachować kilka podstawowych zasad w utrzymaniu w domu porządku. Najlepiej, aby z podłóg zniknęły wszystkie dywany ponieważ w nich gromadzą się roztocza. Jeżeli koniecznie chcemy mieć jakiś dywan w mieszkaniu warto jest go spryskiwać specjalnym płynem antyalergicznym, natomiast podłogę powinniśmy przecierać przynajmniej dwa razy w tygodniu mokrym mopem. Nie powinniśmy także posiadać mebli tapicerowanych czy krzeseł, dużo lepszym wyborem są krzesła plastikowe lub drewniane. Jeżeli chodzi o łóżko malucha w żadnym wypadku nie można go przykrywać kapą, która również jest siedliskiem roztoczy i kurzu. Pościel dziecka nie powinna być z pierza, ponieważ ono także uczula. Dziecko powinno mieś specjalna antyalergiczną pościel. Co tydzień powinniśmy także wymieniać pościel na nowy komplet. Przynajmniej raz na trzy miesiące należy zaś prać pościel i suszyć ja na słońcu ponieważ roztocza nie lubią suchego powietrza. Jeżeli chodzi o zabawki dziecka szczególnie pluszami, to należy je często prac, a także wkładać do zamrażalnika na kilka godzin, ponieważ niska temperatura zabija zalegające roztocza. Oczywiście zamiast półek watro trzymać jest jakieś pamiątki i książki w zamkniętych za szyba biblioteczkach, z pewnością będą wtedy zbierały mniej kurzu. Warto jest zaopatrzyć się także w oczyszczacz powietrza, zwłaszcza, gdy dziecko jest uczulone na kurz i specjalne aerozole zabijające roztocza.