Rozrywki w sam raz dla malucha
Dlatego warto czasami urozmaicić czas naszemu młodemu odkrywcy i zabrać go w ciekawe miejsce, które pozwoli mu zobaczyć nowe sytuacje i uczestniczyć w ciekawym wydarzeniu. Niektórzy rodzice uważają, że 3 latek jest jeszcze zbyt mały na przygodę z kulturą, jednak jest to błędny pogląd. Warto jak najwcześniej zacząć pokazywać naszemu dziecku nie tylko bajki telewizyjne, ale także miejsca, które mogą go naprawdę wiele nauczyć. Tym bardziej, że coraz więcej takich miejsc jest przystosowanych również dla najmłodszych widzów.
Muzeum
Możemy przykładowo zabrać naszego maluszka do muzeum. Pewnie większość rodziców pomyśli, że jest to szalony pomysł. Być może rzeczywiście nie należy do zbyt popularnych, jednak według nas to wspaniały pomysł na spędzenie wolnego czasu. Tym bardziej, że zdarzają się wystawy czy zbiory, które przyciągają przede wszystkim najmłodszych odbiorców. Psychologowie zgodnie przyznają, że muzeum jest miejscem, które pozwala rozwijać ciekawość świata, a przede wszystkim budzi w nich autentyczną i szczerą ciekawość świata. Muzeum pozoli dziecku także zdobyć wiedzę z różnych interesujących dziedzin i poznać całą masę zaskakujących ciekawostek. Dzieciaki są przede wszystkim fanami muzeów o charakterze interaktywnym, w których nie są jedynie biernymi odbiorcami. Nie ma tam osób, które czujnym okiem pilnują, aby dziecko w żadnym wypadku nie dotknęło żadnego przedmiotu. Wbrew pozorom – maluch może dotykać do woli. Zwykle może również wykonywać pewne ruchy, które powodują reakcje ze strony danego przedmiotu czy maszyny co pozwala mu na zdobycie cennego doświadczenia. Taki rodzaj wystaw jest często dostępny w muzeach o charakterze naukowym. Zabierając malucha do muzeum musimy jednak pamiętać, aby nasza wycieczka nie była zbyt długa i nużącą. To, że mama jest fanką porcelany z XIX wieku, nie musi oznaczać, że dziecko będzie równie zainteresowane tą tematyką. Nie warto również zabierać dziecka do muzeów, w których jest bardzo tłoczno i będzie ono miało problemy z zobaczeniem czegokolwiek. Musimy pamiętać, że cierpliwość dziecka ma swoje granice i nie ma sensu na siłę ciągnąć go na najnowszą wystawę znanego artysty. Lepiej wybrać miejsce mniej uczęszczane, w którym maluch będzie czuł się swobodnie i będzie miał możliwość przyjrzenia się wszystkim eksponatom. Nie ma też sensu opowiadanie dziecku o każdym przedmiocie obok którego przechodzimy i czytanie długich opisów na gablotach. Natomiast dobrą opcją jest pozwolenie dziecku na samodzielność i wywołanie w nim prawdziwego, wewnętrznego zainteresowania. Jeśli dany eksponat wyda się maluchowi interesując, z pewnością sam zapyta nas o jego historię i zastosowanie.
Teatr
Innym bardzo dobrym pomysłem jest zaproponowanie maluchowi wycieczki do teatru. Teatr z całą pewnością należy do miejsc, które bardzo mocno wpływają na rozwój wyobraźni najmłodszych. Jest to miejsce, które pozwala dziecku pozwać od wewnątrz świat bajek i fascynujących opowieści. Jego zdecydowaną cechą jest to, że rozwija on w małych odbiorcach zdolność koncentracji – maluchy muszą bowiem wysiedzieć od początku do końca spektaklu. Wpływa on również bardzo pozytywnie na słownictwo dziecka i wyzwala w nim bardzo pozytywne emocje. Dzieci uwielbiają teatralne kukiełki, baśniowe przebrania aktorów i znane postaci jak przykładowo Królewna Śnieżka czy Pinokio. Ponadto większość spektakli przeznaczonych dla maluchów, również zawiera element interakcji i pozwala dzieciom niejako współtworzyć fabułę przedstawienia. Zdarza się nawet, że dzieciaki są proszone przez aktorów na scenę, gdzie odbywają się wspólne tańce czy konkursy. Oczywiście najmłodszych brzdąców nie warto zabierać na długie spektakle o skomplikowanej treści. Lepiej wybrać się z nimi na aranżację ich ulubionej bajki. W przeciwieństwie do dorosłych, najmłodsi lubią oglądać historie już im znane.
Kino
Nieco zbliżoną opcją jest wizyta w kinie. Repertuar polskich kin jest naprawdę bogaty w ekranizacje stworzone z myślą o dzieciach. Tym bardziej, że są one wyreżyserowane w taki sposób, że nawet dorośli znajdą w nich humor i przesłanie skierowane do siebie. Wizyta w kinie pozwala maluchom podobnie jak w teatrze rozbudzać wyobraźnię oraz trenować skupienie. Co więcej – dla dzieciaków, które przeraźliwie boją się ciemności, jest to świetną szkoła przezwyciężania strachu. Musisz jednak przygotować się na ewentualność, że Twoje dziecko nie będzie mogło usiedzieć do końca bajki. Jeśli rzeczywiście wygląda na znudzone, nie zmuszaj go na siłę do pozostania w kinie do końca seansu. Wybierając się z dzieckiem do kina, należy pamiętać, aby wybierać miejsca położone w oddaleniu od głośników, i usytuowane w miarę blisko od wyjścia. Warto także zadbać o to, aby przybyć do kina w niedługim czasie przez rozpoczęciem spektaklu. Zbyt długie oczekiwanie na film, może wywołać frustrację i widoczne zdenerwowanie w zachowaniu dziecka, które skutecznie potrafią zepsuć popołudnie zarówno maluchowi jak i rodzicom.
Cyrk
Równie interesującym pomysłem jest zabranie maluszka do cyrki. Zwykle w większych miastach przynajmniej raz w miesiąicu pojawia się grupa cyrkowa, która zaprasza mieszkańców na swoje przedstawienia. Dzięki całej gamie najróżniejszych atrakcji i kolorów dziecko ma szansę na przeżycie naprawdę niezapomnianych wrażeń. Dzieciaki uwielbiają prawie wszystko co oferuje im cyrk. Z fascynacją oglądają tresurę zwierząt, śmieją się do rozpuku kiedy widzą clowna, z zaintrygowaniem oglądają niebezpieczne akrobacje. Trzeba jednak być czujnym i jeśli widzimy, że maluch jest przestraszony którymś z punktów programu, lepiej wyjśc na chwilę i nie narażać dziecka na niepotrzebny stres.