BOB – wózek idealny dla aktywnych
Katarzyna Grządka – instruktorka pilates i jej syn Rysio to miłośnicy aktywnego spędzenia czasu. Chętnie wybierają się na długie spacery, podczas których mama wzmacnia swoją kondycję, a maluch świetnie się bawi. Postanowiliśmy im towarzyszyć i pokazać Wam, jak przyjemne są wycieczki z wózkiem BOB Revolution Pro!
Spacer rozpoczęliśmy jednak od opowieści o pokonywaniu codziennych, typowo miejskich przeszkód. Kasia była zachwycona tym, jak wózek się podbija – wysokie krawężniki przestają być straszne! Dzięki skrętnemu przedniemu kołu, bardzo rzadkiemu w wózkach z certyfikatem do biegania, spacerówka jest zwrotna i świetnie radzi sobie w węższych przejściach.
Ćwicz wszędzie!
Pogoda nam sprzyjała, więc nie czekając przeszliśmy do tego, co z innymi spacerówkami jest trudniejsze – uprawiania sportu. Kasia – jak na specjalistkę przystało – rozpoczęła od rozgrzewki, przy okazji prezentując nam, jak Rysio bardzo polubił swój nowy wózek.
By dotrzymać kroku tej aktywnej rodzinie, wózek musiał poradzić sobie z różnymi nawierzchniami, a także pochyłościami terenu. Świetnie się z nim biegało po równej, żwirowej drodze, leśnej ścieżce, a nawet po piasku. W przeciwieństwie do wielu wózków, BOB Revolution Pro nie zapadał się w miękkie podłoże, nie trzeba go też było ciągnąć tyłem!
Wszystko dzięki dużym, pompowanym kołom i naprawdę świetnym amortyzatorom, które stały się zarówno dla Kasi, jak i Rysia, ulubionym elementem wózka. „W innych modelach, jeśli wybieramy się do lasu, całe siedzisko się trzęsie i mały bardzo to odczuwa. Tu jest naprawdę wygodnie!”.
Okazało się, że spacerówce BOB Revolution Pro nie straszna także jazda z górki (i oczywiście pod nią). Tu ważną rolę odegrał ręczny hamulec, którym była zachwycona mama.
Inne udogodnienia
W trakcie spaceru użytkowniczka wózka BOB Revolution Pro opowiedziała nam także o innych elementach tego modelu, których brakowało jej w dotychczas użytkowanych spacerówkach. Bardzo ucieszyła ją regulowana rączka. „Jestem dość niską osobą, a z tym wózkiem naprawdę wygodnie mi się jeździ.” - podkreślała.
Ważny był dla niej również duży kosz. Długie spacery, a te należą do ich ulubionych, wymagają zabrania wielu rzeczy.
Kasia polubiła także duże okienko na szczycie. Dzięki niemu może zawsze sprawdzić, co dzieje się u Rysia.
Najważniejsze jednak, że po obojgu było bez wątpienia widać, że BOB Revolution Pro naprawdę im się spodobał!